niedziela, 27 października 2013

Spontan ;)

Mhmm... Mam natchnienie na fajne opowiadanie :)

Rozdział I.
6:05am. Kaśka jak zwykle o tej porze jeszcze spała. dopiero koło 8:00 am. wstała i "ogarnęła" się. Włosy roztrzepane - ciemne niczym węgiel i pokręcone jak u owcy  natychmiast zostały spięte w koka. Twarz jeszcze przed chwilą cała rozmazana po nocy przespanej w makijażu a teraz piękne kreski zrobione eyelinerem. 
"Czas coś zjeść..." - pomyślała.
Udała się do kuchni i zrobiła kanapki.
Na stole była kartka:
"Kaśka, musiałam wyjechać na kilka dni. Nie chciałam żebyś się martwiła, że mnie nie ma więc piszę Ci kartkę. Ugotowałam dla Ciebie gołąbki (dziś była jej kolej na robienie obiadu) wiem, że je lubisz."
Dziewczyna nie martwiła się wcale o współlokatorkę to nie pierwszy raz kiedy wyjeżdżała bez słowa.
Około godziny 10:00am. zadzwonił dzwonek do drzwi.
-Hm.. Ciekawe kto dobija się do mnie o tej godzinie. Może to  Lena czegoś zapomniała i wróciła ?
-Zastanawiała się.
<Dzzyń Dzyyńń> znów ktoś dzwoni.
Otworzyła drzwi i ogromne zdziwienie:
- Mateusz ? Co ty tu robisz?
-Przyszedłem do Leny!
-Leny nie ma !
-Nie kłam.
<Lena, Lena> Krzyczał głośno tak, że przyszedł nawet sąsiad mieszkający obok. Szybko go spławiliśmy.
Drobna dziewczyna nie zatrzymała mężczyzny który zaczął  przeszukiwać mieszkanie.
- I co teraz mi wierzysz, że nie ma Leny.?
-No ok .! Tylko daj znać jak wróci mam do niej ważną sprawę!
Chłopak wyszedł i trzasnął za sobą drzwiami.
-No wreszcie poszedł. Nie mogę z nim wytrzymać pięciu minut. Nie wiem jak Lena z nim wyrabia.
Dzień jak co dzień nic nowego się nie działo.
Kaśka zjadła obiad który zostawiła jej współlokatorka i poszła na zakupy.
Stała przy kasie gdy zadzwonił jej telefon. To Lena.
-Hej co robisz?
-Cześć.
-Co ty taka zła?
-Ładnie to tak zostawiać mnie samą bez słowa.?
Rozłączyła się. Wcale nie dlatego, że była zła ale musiała zapłacić za zakupy.
Po godzinie kiedy dojechała do domu zadzwoniła do przyjaciółki i porozmawiały o wszystkim.

______________________________________________________________________________

Więcej już jutro :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz